Darmowa dostawa – czy (i jak) ją oferować?
Darmowa dostawa jest oferowana przez coraz większą liczbę sklepów internetowych i pożądana przez klientów. Jak ją wdrożyć, by nie stracić?
Era publikowania treści online i ewolucja technologii cyfrowych otworzyły przed firmami niespotykane dotąd możliwości. Niemal każdy z nas może zaistnieć w sieci i zostać właścicielem dobrze prosperującej firmy internetowej.
Taką możliwość daje na przykład druk na żądanie. Jest to rozwiązanie mało ryzykowne, a generuje wysokie zyski. Pozwala zarówno początkującym biznesmenom, jak i firmom z ugruntowaną pozycją na rynku tworzyć i sprzedawać przez Internet towary z własną gamą nadruków.
Jak sama nazwa wskazuje, nadruki sporządzone tą metodą są wykonywane dopiero po wpłynięciu zamówienia.
W starym modelu trzeba było kupić i zadrukować setki egzemplarzy wybranego produktu oraz przechowywać je w kartonach w domu bądź w magazynie, modląc się jednocześnie, żeby wszystkie się sprzedały. Natomiast dzięki usłudze druku na żądanie nigdy fizycznie nie widzisz swojego produktu.
Klient składa zamówienie, które następnie trafia do drukarni, gdzie jest realizowane (nadruk, pakowanie) i wysyłane bezpośrednio do klienta. Zarabiasz na każdym zamówieniu, a jedyne, co musisz zrobić, to przesłać wzory oraz zająć się marketingiem i sprzedażą.
Mówiąc w skrócie, jest to rozwiązanie, które rozwiązuje większość problemów wspomnianych wcześniej. Ryzyko jest minimalne, wkład własny nie jest potrzebny, rozwój sieci logistycznej nie jest wymagany, a prowadzić tego typu działalność może każdy.
Od czego zacząć? Najlepiej od założenia sklepu internetowego, w którym będziesz sprzedawać swoje produkty.
Jest wiele platform służących do handlu przez Internet, ale najbardziej znane to Magento, Shoper, IAI, Soteshop, WooCommerce, PrestaShop i coraz popularniejszy Shopify.
Wybór odpowiedniej platformy to nie lada wyzwanie – trzeba wziąć pod uwagę wiele czynników, które należy szczegółowo przeanalizować:
Istnieje wiele sposobów integracji usług druku na żądanie z Twoim sklepem – niektóre są jednak dość złożone i mogą wymagać umiejętności programowania lub kodowania. Gdy wybierzesz już zarówno platformę sprzedażową, jak i dostawcę usług druku na żądanie, obejrzyj witryny internetowe obu partnerów i znajdź sposoby ich integracji.
Przykładowo w platformie Shopify wystarczy jedynie wpisać w polu wyszukiwania „druk na żądanie”, a po chwili pojawia się wiele opcji, które można zainstalować w kilka sekund.
„Druk na żądanie” może mieć zastosowanie do wielu różnych produktów. Oczywiście można drukować na papierze, płótnie i odzieży – ale nie tylko. Na rynku jest coraz więcej produktów, które można ozdobić, korzystając z usługi druku na żądanie, np. torby, ręczniki, kubki czy klapki.
Szukając odpowiedniego dostawcy usług druku na żądanie, wybierz tego, którego oferta produktów będzie pasować do wymagań Twoich odbiorców.
Ludzie kreatywni, tacy jak artyści, fotografowie i ilustratorzy, raczej nie mają z tym problemu. Jeśli projektujesz na papierze, zastanów się, jak możesz scyfryzować swoje prace. Ma to zastosowanie również w przypadku firm, które mają gotowe projekty do wykorzystania na produktach. Z usługi druku na żądanie korzysta nie tylko wiele tradycyjnych firm, ale też całkiem sporo influencerów!
Jeśli obecnie nie masz żadnych projektów, a chcesz wykonać je samodzielnie, możesz skorzystać z profesjonalnego oprogramowania do ich tworzenia. Pamiętaj jednak, że jeśli zaczynasz skromnie, z ograniczonym budżetem, droższe programy mogą być poza Twoim zasięgiem. Spróbuj pracy w programach bezpłatnych lub z otwartym źródłem, które może i nie są aż tak bogate w funkcje jak ich płatne odpowiedniki, ale i tak dają wiele możliwości! Wypróbuj programy GIMP, Inkscape i Scribus, które są bezpłatnymi alternatywami odpowiednio dla Photoshopa, Illustratora i InDesigna. Choć nie mają wielu dodatkowych funkcji, pozwalają osiągnąć podobne wyniki!
Jeśli nie znasz się na projektowaniu lub po prostu nie chcesz na to poświęcać swojego czasu, zawsze możesz skorzystać z usług profesjonalistów. Możesz kupić wektory bez tantiem, np. na stronie Shutterstock lub znaleźć dobrego freelancera na stronach takich jak Useme czy Frelanceria.
Gdy już prześlesz swój projekt, dostawca prawdopodobnie zapewni możliwość podglądu gotowego produktu oraz zmiany pozycji nadruku. W ten sposób tworzysz modele produktów, które trafią do sklepu.
Konfiguracja witryny, przesłanie projektów i dodanie produktów do sklepu zajmuje kilka minut. Dopiero później zaczyna się naprawdę ciężka praca.
Musisz pokazać swoje produkty odbiorcom i zacząć je sprzedawać.
To może być trudne, zwłaszcza jeśli nie masz jeszcze bazy klientów ochoczo kupujących Twoje towary.
Jeśli jesteś influencerem, firmą lub jednoosobowym przedsiębiorstwem z ugruntowaną bazą odbiorców, cała operacja powinna dość naturalnie wpleść się w Twoją dotychczasową działalność – po prostu dodaj posty promujące Twoje towary do swoich treści w mediach społecznościowych.
Możesz także skorzystać z funkcji „Sklep” na Facebooku, dzięki której Twoje produktu będą lepiej widoczne – tak jak w profilu Stephena Sharera poniżej.
Jeśli jednak nie masz bazy odbiorców lub chcesz ją poszerzyć – co wtedy? Richard Lazazzera z Shopify, kanadyjskiego dostawcy oprogramowania dla e-commerce, napisał w 2015 r. dość popularny artykuł pod tytułem „Jak zbudowaliśmy firmę internetową od zera i zarobiliśmy 922,16 USD w trzy dni”. W artykule opisany jest cały proces w najdrobniejszych szczegółach. Choć w większości artykuł traktuje o tworzeniu idei, sourcingu, budowaniu marki i opakowaniach – i żadne z tych pojęć nie ma nic wspólnego z drukiem na żądanie – interesujące jest to, jak rozkręcili swój interes.
Jest jeden prosty sposób, który każdy może wykorzystać. Chodzi tu o sprzedaż poprzez bezpośrednie skierowanie oferty do swoich znajomych i rodziny. „Sposób okazał się bardzo efektywny, ponieważ w pierwszy dzień otrzymaliśmy wiele zamówień” – napisał Richard. „Nie wszyscy składali zamówienia, ale osoby, które nic nie kupiły, nie sprawiały też wrażenia, jakbyśmy przysporzyli im kłopotu”.
Dalej dość wyczerpująco pisze o tym, jak wykorzystali Reddit, tworzenie treści, Instagram, Pinterest i płatne reklamy na Facebooku, aby osiągnąć prawie czterocyfrowe dochody w kilka dni. Wiele z tych strategii doskonale sprawdziłoby się w przypadku działań marketingowych związanych z drukiem na żądanie.
Nieważne, czy masz już bazę odbiorców czy nie – oto dwie proste porady dotyczące promowania produktów:
Darmowa dostawa jest oferowana przez coraz większą liczbę sklepów internetowych i pożądana przez klientów. Jak ją wdrożyć, by nie stracić?
Dowiedz się, jak przyciągnąć klientów na świąteczne zakupy last minute, wykorzystując skuteczne strategie promocji i marketingu online.