Darmowa dostawa – czy (i jak) ją oferować?
Darmowa dostawa jest oferowana przez coraz większą liczbę sklepów internetowych i pożądana przez klientów. Jak ją wdrożyć, by nie stracić?
Firma Wolfgangdigital przeprowadziła ciekawe badanie. Dzięki danym z narzędzi analitycznych Facebooka i Google oraz własnej ankiecie przeprowadzonej wśród użytkowników Facebooka, uzyskała informacje na temat świata online marketingu i zachowań użytkowników stron internetowych. Opisujemy kilka najbardziej interesujących, z perspektywy e-sprzedawcy, danych.
Wolfgangdigital w badaniu skupił się na branży sprzedaży detalicznej.
Jeśli chodzi konkretnie o tę branżę, jasne jest, że największy ruch pochodzi ze smartfonów. Niemniej jednak wciąż około jedna trzecia ruchu generowana jest z komputerów. Ciekawym zjawiskiem w tym aspekcie jest to, że to użytkownicy komputerów generują wyższe obroty. Użytkownicy urządzeń mobilnych pozostają w tej kwestii nieco w tyle.
Nie oznacza to jednak, że należy całkowicie priorytetowo traktować wyłącznie użytkowników komputerów, gdyż wciąż dużo ruchu generują użytkownicy urządzeń mobilnych. Wielu potencjalnych klientów będzie przeglądać stronę internetową z urządzenia mobilnego, by później dokonać na niej zakupu z komputera.
Urządzenia mobilne na razie wciąż odgrywają bardzo ważną rolę. To oznacza, że właściciel strony powinien dbać o to, by była ona w pełni responsywna.
Na rysunku powyżej przedstawiamy średnie zachowanie użytkowników sklepu internetowego, a także średni wyniki sprzedaży sklepów internetowych. Widać na pierwszy rzut oka, że często strony internetowe mają stosunkowo długi czas ładowania. Czas ten powinien wynosić właściwie do 3 sekund. Im strona sklepu ładuje się szybciej, tym lepiej.
Średni wskaźnik odrzuceń (bounce rate) wynoszący około 40% to bardzo dobry wynik. Stanowi on wartość procentową odwiedzających stronę, którzy po wejściu na jedną z podstron od razu stronę opuszczają, nie przechodząc na inną podstronę. Oczywiście chodzi o to, by wskaźnik ten był możliwie jak najniższy, ale wartość około 40% to całkiem niezły wynik.
Należałoby trzymać się tego standardu we własnym sklepie internetowym. Jeśli widzisz, że twój sklep w określonych aspektach znacząco odstaje od średniej, wówczas wiesz, na jakim obszarze strona wymaga optymalizacji, by poprawić zadowolenie klienta.
Afera Cambridge Analytica, luka w funkcji "Podejrzyj jako"... Rok 2018 nie był łatwym rokiem dla Facebooka. Mimo to jest on wciąż jednym z najbardziej popularnych narzędzi online marketingu dla właścicieli sklepów internetowych. I nadal panuje przeświadczenie, że liczy się polubienie na Facebooku.
A zatem nasuwa się istotne pytanie, które być może sam już sobie zadawałeś: ile naprawdę polubienie na Facebooku jest warte?
Odpowiedź: 3% średniej wartości zamówienia!
Firma Wolfgangdigital wyliczyła, że 3% osób, które polubiły profil firmy, kupią coś w sklepie internetowym tej firmy. Ten wskaźnik konwersji wzrasta do 4%, gdy ktoś udostępni post. Rośnie do 4,67%, gdy ktoś polubi post, do 4,9% gdy ktoś go skomentuje, oraz aż do 9,95% w przypadku gdy użytkownik Facebooka poświęci czas na wysłanie do Ciebie wiadomości prywatnej! Wskaźnik konwersji rośnie proporcjonalnie do czasu zaangażowania użytkownika.
Stara maksyma ‘Czas to pieniądz’ bardzo dobrze sprawdza się w interakcjach w mediach społecznościowych.
Poza badaniem danych pochodzących od firm Google i Facebook, Wolfgangdigital przeprowadziła także ankietę pośród 300 użytkowników internetu badając ich zachowania w obszarze udostępniania treści w sieci. Oto ich odpowiedzi:
Udostępnianie informacji ma zatem istotnie wpływ na wielkość sprzedaży. Niemal 50% pytanych podaje, że jest bardziej skłonna do dokonania zakupu towaru marki, z którą kontakt na Facebooku nawiązał któryś z ich znajomych.
3 najważniejsze wyniki badania wskazują na jedną kwestię. Strony internetowe osiągające wysokie wskaźniki konwersji bezustannie przyciągają potencjalnych klientów. W ten sposób sklepy te dalece wyprzedzają swoich konkurentów stosujących metodę 'one-click-wonder’ (jednorazowego przyciągania zainteresowania).
Wyniki przeprowadzonego badania są następujące:
1. Osiągane obroty związane są z liczbą sesji na użytkownika.
Strony internetowe osiągające najwyższe obroty, miały też najwięcej sesji na użytkownika w okresie 12 miesięcy. Oznacza to, że im częściej użytkownik zagląda na stronę, tym większa szansa, że dokona zakupu. Ta wykryta korelacja jest bardzo wyraźna.
2. Wartość procentowa odwiedzin bezpośrednich (direct traffic) powiązana jest z odsetkiem konwersji na sesję i na użytkownika.
Odwiedziny bezpośrednie są ściśle powiązane z użytkownikami powracającymi i użytkownikami, o których nie można znaleźć określonych informacji – 'Dark Traffic'. A zatem skup się na tym, by odwiedzającym Twoją stronę dać powód do kolejnych odwiedzin lub na tym, by udostępnili treść swoim znajomym w sieci. To pomoże ci podwyższyć wskaźnik konwersji i zwiększyć obroty. Argument ten potwierdza, jak bardzo ważne jest, by użytkownicy wracali na stronę.
3. Wartość procentowa obrotów generowana z remarketingu jest powiązana ze wzrostem obrotów.
Skup się na sposobach przyciągnięcia użytkowników do wejścia i aktywności na stronie, korzystając z remarketingu. Ta metoda skutecznie pomaga generować wyższe obroty, z pewnością, jeśli działasz w branży turystycznej.
Polecamy: 7 sposóbów na zoptymalizowanie kampanii remarketingowych
Retargeting cross-channelowy (z wykorzystaniem różnych kanałów) lub omnichannelowy (z wykorzystaniem wszystkich dostępnych kanałów) oznacza, że twoja reklama lub informacja dostosowuje się do touchpointów (punktów kontaktu) na ścieżce zakupowej klienta. Nie należy zatem non stop udostępniać tej samej treści – ludzie tego nie lubią. Ubierz tę treść w sensowną historię, która ich zainteresuje.
Wszystkie 3 najważniejsze wnioski płynące z badania dotyczą przyciągania uwagi istniejących klientów. Tworzenie nowych punktów kontaktu konsumenta z marką to najlepsza rzecz, o jaką zadbać możesz w nowym roku.
By jeszcze dokładniej zapoznać się z pojęciami i statystykami, zalecamy pobranie bezpłatnego poradnika dotyczącego Google Analytics:
02.02.2019Darmowa dostawa jest oferowana przez coraz większą liczbę sklepów internetowych i pożądana przez klientów. Jak ją wdrożyć, by nie stracić?
Dowiedz się, jak przyciągnąć klientów na świąteczne zakupy last minute, wykorzystując skuteczne strategie promocji i marketingu online.